Strony

247. Haul z lutego

sobota, 2 marca 2013

Luty minął w miarę spokojnie w kwestii zakupów. Także niewielki haul :)
  • Body Club, puder do kąpieli 
  • Original Source, zestaw żeli pod prysznic - ostatecznie wzięłyśmy z mamą jeszcze ten drugi (Czerwony)
  • Eveline, płyn micelarny - jeszcze go nie otwierałam
  • KTC, olej kokosowy rafinowany - uzupełniam braki, bo moje włosy znowu zaczęły się domagać olejowania kokosem. Rceznja [klik]
  • Olej kokosowy nierafinowany - różni się od poprzedniego tym, że pachnie :) Wzięłam mały słoiczek na przetestowanie. Zapach przypomina mi kokosanki, aż się chce jeść. Masaż też jest przyjemniejszy gdy przy okazji otula nas coś pachnącego. Bałam się, że będzie zbyt mocny na skórze, ale nie jest źle :) 
  • CHI, jedwab do włosów - gratis do zakupów.

  • My secret, LE hot colors, lakier nr 166 Golden Night
  • Bell, Lip Tint nr 1 - co raz bardziej go lubię :)
  • Tołpa, mydło borowinowe - jeszcze nie otwierałam, bo kończę piankę do mycia twarzy

Saszetki do odkurzacza to niespodziewana paczka od Pani Izy, która zajmuje się też promocją Pachnącej Szafy. Nie wiem czy mam ochotę na pachnące odkurzanie :P bo ja ogólnie nie lubię odkurzać hehe ale wczoraj otworzyłam Cytrusy, ciekawe jak długo to będzie pachnieć.

Miłego weekendu :)

53 komentarze:

  1. z oleju kokosowego będziesz zadowolona, miałam też z KTC i był świetny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już 1 opakowanie zużyłam, także to uzupełnianie zapasów :)

      Usuń
  2. Pachnące odkurzanie? ciekawe rozwiązanie dla osób które nie lubią sprzątać xD

    http://my-life-in-warsaw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nawet to nie skusiło, żeby chwycić częściej za odkurzacz :P

      Usuń
  3. te saszetki to fajna sprawa, zwłaszcza że czasem po odkurzaniu nie pachnie najładniej a tak zapach bzu lub cytrusów, super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku testach jestem trochę zawiedziona - pierwszy raz faktycznie pokój ładnie pachniał, ale trzeci i kolejny to już jedynie radość, że z niego nie "cuchnie" kurzem.

      Usuń
  4. Właśnie dzisiaj odkurzając myślałam sobie, że kurczę było chyba coś co miało dawać zapach przy odkurzaniu :D już wiem co to było ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Są jeszcze chyba jakieś wkłady specjalne :)

      Usuń
  5. hoho:D może bym się skusiła poodkurzać pokój:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie skusiło ;) Mama mnie "zmotywowała" hehe

      Usuń
  6. O mo ulubiony OS (ten żółciutki) :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja strasznie jestem ciekawa tych saszetek od pachnącego odkurzania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam takie 'pastylki' zapachowe do odkurzacza i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie pachniały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli były czymś nasączone to pewnie dłużej pachniały niż ten żwirek.

      Usuń
  9. pochwalę się - u mnie na liście w lutym znalazł się tylko żel OS i suchy szampon :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię "pachnące odkurzanie" :D choć do tej pory to były to wkłady, które kształtem przypominały papierosa :D

    Oglądałam mydło z Tołpy, ale finalnie odpuściłam na... rzecz innej firmy ;)Ciekawa jestem Twoich wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No te wkłady to kojarzę :) Nasączane, dłużej trzymają zapach. Tu jest żwirek, niestety słabo pachnie.

      Ja do tego mydła się nie mogę dobrać - pianka z Rossmanna ma szaloną wydajność xD

      Usuń
  11. Ciekawe jak micel z Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne zakupy:D
    mydło borowinowe! koniecznie daj znać jak się sprawuje :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kończę swój dwufazowy płyn do demakijażu z Nivea, szukam dobrego płynu micelarnego, może ten zakupiony przez Ciebie się sprawdzi??? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwafazówki pokonują nawet oporne kredki wodoodporne, a te micele nie dają z nimi rady :(

      Usuń
  14. olej kokosowy to niezbędnik pielęgnacyjny każdej kobiety :D uwielbiam i stosuje regularnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Ja też jetem jego wielką fanką :)

      Usuń
  15. OS czekają w kolejce na użycie, ale chyba otworzę jeszcze dzisiaj, bo narobiłaś mi ochoty na użycie tych żeli:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D ja wyszłam z założenia, że w B. i tak ktoś pewnie zapach sprawdzał, więc trzeba już zacząć je zużywać bo termin leci hehe :D

      Usuń
  16. te żele to hit tego roku:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam kiedyś te zapachy, ale jakoś mnie nie skusiły. Zaciekawił mnie ten olej kokosowy, a żele pod prysznic bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Olek kokosowy rewelacyjny :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten żel z OR o zapachu limonki i nie mogę się doczekać kiedy się skończy, o ile w opakowaniu zapach nie jest taki straszny., tak na ciele istna kostka do WC!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Limonki jeszcze nie otwierałam. Szkoda, że zapach się tak zmienia :(

      Usuń
  20. używam tego oleju KTC już długi czas i mam jeszcze ponad połowę
    moje włosy go lubią, ale na ciało bardzo rzadko stosuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosowałam ten olej na tyle intensywnie, że zrobiło się denko :) No ale ja do kąpieli, po kąpieli na ciało (szczególnie po peelingach), na włosy :)

      Usuń
  21. Wszyscy mają tinty, też muszę w końcu kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. OS limonka to mój hicior! a i mydło borowinowe od Tołpy ostatnio rządzi w mojej łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  23. otwieraj to mydełko i pisz co i jak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę :( bo postanowiłam sobie, że wykończę najpierw piankę i małpa nagle jakaś taka wydajna się zrobiła xD

      Usuń
  24. Masz rację, że kosmetyki, które posiadają zapach, są przyjemniejsze w stosowaniu:) Aż chce się do nich powracać;) Nie pogardziłabym aromatem kokosanek;)

    Ja akurat lubię odkurzać, ale nie przepadam za gotowaniem:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się jeszcze naturalność połączy z zapachem to już w ogóle człowiek przepada :)


      Ja natomiast mogę gotować cały dzień, ale sprzątać nie lubię ;D

      Usuń
  25. Lubię saszetki do odkurzacza, choć ostatnio przerzuciłam się na pachnące wkłady z FM. Jako Pani Domu muszę dbać o czystość ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba najbardziej intryguje mnie mydło borowinowe, czekam na relację z użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W Biedronce poczyniłam podobne zakupy;)

    OdpowiedzUsuń
  28. skromnie i raczej same potrzebne rzeczy - tak trzymać;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, ale w maju będzie napad na DM :D
      Nadrobię "zaległości" hehe ;)

      Usuń
  29. Niedawno kupiłam ten olej. Wg mnie jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)

Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.

Dziękuję ! :)