Essence colour&go nr 26 i 54 oraz Lovely color mania nr 144
Nie sądziłam, że mi coś wyjdzie, więc nie oklejałam palców taśmą. Po wszystkim wyglądałam tak :
Następne które robiłam mamie, lakier Essence nr 54 zastąpiłam Miss Selene nr 219.
Pierwszy raz ... z water marble :) [68]
wtorek, 30 sierpnia 2011
Water marble czyli metoda wodna od dłuższego czasu mnie intrygowała :) Dziś nie wytrzymałam i stwierdziłam, że też chcę mieć takie paznokcie : ) Jest czasochłonna - przynajmniej za pierwszym razem, jak robiłam mamie szło już szybciej. Fakt, marnuje się sporo lakieru, ale jeśli ktoś ma już ponad 20 sztuk to w jaki inny sposób to zużyć przed upływem terminu ważności?
Lakiery które wykorzystałam:
Jak już uporałam się ze sporą ilością lakieru zobaczyłam swoje paznokcie ; )
Niestety po takiej ilości zmywacza, nawet mój najlepszy nawilżający krem nie dał rady ze skórkami.
Następne które robiłam mamie, lakier Essence nr 54 zastąpiłam Miss Selene nr 219.
Do kubeczka.
Efekt, na bardzo krótkich paznokciach :
Podoba się ? : )
Następne które robiłam mamie, lakier Essence nr 54 zastąpiłam Miss Selene nr 219.
30 komentarzy:
Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)
Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.
Dziękuję ! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
genialne!
OdpowiedzUsuńmogłaś palce omijając paznokcie zakleić taśmą, bądź posmarować olejem/oliwką
OdpowiedzUsuń;)
@moher_: tak jak napisałam - nie sądziłam, że mi coś wyjdzie ;) a przy 2 palcu nie chciało mi się ruszać ze "stanowiska" w poszukiwaniu taśmy. Po oliwce musiałam wodę wymienić, bo nie chciał się lakier rozpływać :(
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przemóc żeby spróbować. szkoda mi trochę moich lakierków. ale fakt, mam ich tyle że mogę trochę powylewać :P i postaram się pamiętać o ochronie taśmą ;)
OdpowiedzUsuńObejrzałam wczoraj na yt film instruktażowy i oczywiście do razu wzięłam się do rzeczy. Jednak natrafiłam na taki problem:
OdpowiedzUsuńpo wkropieniu lakierów do naczynka, tworzyła się jakby wkoło nich taka przezroczysta warstwa, i kiedy próbowałam patyczkiem wymieszać jakoś te kolory marszczyła od razu cały ten lakier.
I nic mi nie wyszło.. :|
@sia: ja zacznę tak "marnować" lakiery, które już zbyt długo stoją i nie ma szans na ich zużycie przed zgęstnieniem ;)
OdpowiedzUsuń@lajfstyle: Też tak miałam :( Dopiero później rozkminiłam, że trzeba przecinać lakier od środka albo od przedostatniego kręgu, żeby właśnie tej otoczki nie ruszać i żeby się nie ściągał w całości. Trzeba też w miarę szybko wkraplać i przecinać, żeby lakiery nie zdążyły wyschnąć.
ślicznie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie :) Jejku, aż się napatrzeć nie mogę :) Będę musiała wypróbować tę metodę :)
OdpowiedzUsuńŁał! Świetne ! :D
OdpowiedzUsuńPięknie. A następnym razem jak ci się nie chce obklejać palców to posmaruj je oliwką (tylko nie najedź na paznokcie)
OdpowiedzUsuńboski efekt! fajnie dobrałaś kolorki :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt!! podstawą są mocne lakiery, bo moje jasne bardzo szybko się dodatkowo rozjaśniły :]
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się taki zestaw kolorków. co do zabezpieczenia skóry wokół paznokci polecam zimna wazelinę która nie będzie pływać a powierzchni wody po zanurzeniu paznokci :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :) Szkoda, że ja nie mam tyle cierpliwości do tego ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŁadnie dobrane kolory :) Efekty świetne ;)
OdpowiedzUsuńWow! super efekt:) Kolory dobrane idealnie:)
OdpowiedzUsuńsuper, muszę kiedys spróbowac, tylko ja nerwus jestem i nie wiem czy w połowie wszystkiego nie rzucę:D
OdpowiedzUsuńaa no dobrze, dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję jeszcze raz, bo efekt bardzo mi się podoba!
kiedyś się w to bawiłam- ale jak dla mnie za dużo z tym zachodu:P
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Chyba sobie dzisiaj zrobię :) Nawet nie wiedziałam, że tak ładnie może wyjść z lakierów w mocniejszych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja próbowałam ostatnio i nici wyszły z tego :( Ale sie nei poddam, o nie! Już neidługo będzie kolejne podejście :D
OdpowiedzUsuń+Dodaję do obserwowanych :)
świetnie Ci to wyszło! Strasznie dużo zabawy z tym jest, al kiedyś muszę wypróbować ta metodę.
OdpowiedzUsuńTo prawda z tego wszystkiego tylko opakowanie jeszcze może się do czegoś przydać sam olejek niestety nie ;)
Śliczne zrobię sobie dzisiaj takiego jednego ;D
OdpowiedzUsuńpiekne kolory!!
OdpowiedzUsuńEfekt mi się najbardziej podoba z całymi palcami umazanymi :D
OdpowiedzUsuńA co do MM to jeszcze blendowania nie próbowałam, jedynie eyeliner dzisiaj sobie nim zrobiłam i jestem mega zadowolona :)
Nie dość że kolor wyrazisty to jeszcze super trwały.
ładnie ci wyszły
OdpowiedzUsuńCiekawe ;))
OdpowiedzUsuńwow !pięknie ci to wyszło !podziwiam:P
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych i zapraszam do mnie ;)
bardzo ładnie Ci to wyszło, aż się sama napaliłam :x
OdpowiedzUsuń