Bez moich zdjęć, bo suszę paznokcie i nie chcę grzebać w szufladzie w poszukiwaniu aparatu :P
źródło |
Co mam koło łóżka, co pozwala mi zasnąć, bez czego nie zasnę :
Pudełko z chusteczkami - po prostu sobie stoi.
Balsam do ciała - też sobie stoi, zazwyczaj latem, bo wtedy mam bardziej suchą skórę i staram się przyzwyczajać do smarowania ciała takimi specyfikami. W łazience stoi kilka sztuk, ale po prostu zapominam i szafka nocna to ostatnia nadzieja ;)
Telefon - bo to mój zegarek i budzik. Poza tym ostatnio żeby zasnąć muszę trochę zmęczyć oczy, więc jeszcze 10min gram w Freecell Solitaire ;D
Książka - jeżeli granie w karty nie pomaga to godzinkę czytam. W drodze do mnie jest Duma i Uprzedzenie - film był fajny, a ja należę do grona osób, które uznaje wyższość książek nad ekranizacjami, więc musiałam ją kupić. Ostatnio na tapecie było PS - Kocham Cię.
Kot - jak pamiętacie z kociego wpisu, Walle śpi w moich nogach (ew. układa się wyżej jak mu zimno). Przed pójściem spać sprawdzam czy łaskawie już leży czy trzeba go wołać ;) Potrafię na niego czekać 20 min xD Takie dziwne przyzwyczajenie jak śpię w domu :) Pewnie jego mruczenie tak na mnie działa hehe W Gdańsku musi mi wystarczać mój M xD
Pomadka ochronna - szczególnie zimą, bo jak nie leży na szafce to po prostu zapominam i rano mam Saharę.
Miś - poważnie ... hehe Nawyk z dzieciństwa, którego nie mogę się oduczyć - nie zasnę jak się do czegoś nie przytulę. W Gdańsku tego problemu nie ma, bo jest M, ale w domu ... mam misia xD błagam nie nabijajcie się ze mnie hehe Misie towarzyszą mi całe życie :D Były ze mną na wycieczkach, w szpitalach, na studiach :D hehehehe
Kiedyś jak się bałam ciemności to leżała też latarka hahahaha :D Były też takie dni, że rozwiązywałam w łóżku krzyżówki :) Ogólnie z czasem zmienia się "wyposażenie" mojej szafki :)
Z racji tego, że rzadko kogokolwiek taguję, zapraszam Was do udzielania swoich odpowiedzi w komentarzach :) albo informowania, że zrobiłyście tag u siebie z własnej woli :)
u mnie podobnie ciut, czyli:
OdpowiedzUsuń* pomadka lub wazelina!
* telefon jako budzik ;)) najlepszy :)
* krem do rąk! i ewentualnie rękawiczki do kremu jak chcę grubszą warstwę
* ostatnio jeszcze olejek rycynowy (wcieram we włosy odrobinę i w rzęsy ;))
* kubek zielonej herbaty, musowo
Ja krem do rąk mam na etapie łazienkowym :D
UsuńWalle! :) musisz jeszcze kiedyś go wrzucić na bloga, jest cudny :) (zresztą pozostałe dwa kociaki także ;)) "chusteczki" - if you know what i mean ;)).
OdpowiedzUsuńU mnie zwykle leży telefon (jako budzik i zegarek), zatyczki do uszu (bo uwielbiam absolutną ciszę ;)), balsam do ust, do rąk, czasem do ciała.. no i chusteczki :D. Bo bywają przydatne :D
Hahahaha xD
UsuńNo dobra, specjalnie dla Ciebie - Całuśny Walle :D
oooooch, słodziak !! :) proszę go wyczochrać ode mnie z pozdrowieniami :)
UsuńJak tylko wróci :) Jak tylko wróble zaczęły wić gniazda, to pół dnia przesiaduje na tujach i liczy na szczęście ;)
Usuń"PS Kocham Cię".... jak ja wyłam na tym w kinie..... Gerard...<3 :))) Też śpię z kiciunią jak jestem w domu :)))
OdpowiedzUsuńJa film 2 razy widziałam :) i za każdym razem się wzruszałam, tym bardziej, że "uśmiercili" takiego przystojniaka :D
UsuńJa 3 lub 4... w sumie ciągle mam go na kompie i sobie włączam co jakiś czas Galway girl :D
UsuńEkranizacje nie umywają się do książek! :D Ech, zachciało mi się coś poczytać, a tu jak na złość nic nie mam przy łóżku.
OdpowiedzUsuńJa należę do osób, które mają tradycyjny budzik :) Zawsze krem do rąk też mam przy sobie, nawet w nocy jak wstanę potrafię się posmarować :P
Ja miałam budzik dopóki tata nie rozwalił swojego xD Kiedyś zapomniał w weekend wyłączyć hehe i trochę za mocno przycisnął ;P sesese i takim o to sposobem pozbyłam się budzika, którego dźwięk przyprawiał mnie co rano o zawał :)
UsuńJa koło łóżka zazwyczaj trzymam tylko pomadkę ochronną i telefon, w którym mam nastawiony budzik.:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj zgodzę się z tym telefonem :D u mnie ma swoje stałe miejsce pod poduszką :D
OdpowiedzUsuńJa mam tel pod poduszką jak nastawiam drzemkę xD i to jest oznaka, że szybko nie wstanę hehe
UsuńMiś? To mnie zaskoczyłaś, ale jeśli Ci to pomaga, to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest to jeszcze gumka do wlosów, co by nie spać w rozpuszczonych :)
Jak byłam mała i wylądowałam w szpitalu, dostałam misia od rodziców, a że mogli mnie odwiedzać raz na tydzień to był moim jedynym przyjacielem ;) i od tamtej pory nie śpię bez misia.
UsuńJa też nie mogę zasnąć bez pomadki ochronnej czy jakiegos balsamu do ust i telefonu! : )
OdpowiedzUsuńTeż muszę mieć telefon koło siebie. A z misia się nie śmieje,bo mój cały czas siedzi obok :D
OdpowiedzUsuńkot, książka i chusteczki :) 60 % się zgadza :)
OdpowiedzUsuńoczywiście telefon też :)
OdpowiedzUsuńhehe u mnie chyba tylko pomadka i krem do rąk:D
OdpowiedzUsuńCiekawy tag :))
OdpowiedzUsuńu mnie odp jest krótka - nie zasnę bez mojego kotka :)
OdpowiedzUsuńno nie... tak czytam te tagi i chyba tylko ja taka nie przezorna :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem na allegro można dostać je po dość atrakcyjnej cenie :) Ostatnio też kupiłam słoiczki w Rossmannie ale ciekną więc do wysyłania z próbkami się w ogóle nie nadają :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten tag ! :)
OdpowiedzUsuńpod większością się mogę podpisać - ale niestety nie mam szafki nocnej i mam kawałek od łóżka do mojej półki , ale takie rzeczy jak telefon czy chusteczki trzmam po prostu na łóżku ! :) no i misia też :)