Strony

150. TAG : Bez czego nie zasnę, czyli co trzymam obok łóżka

piątek, 23 marca 2012

Z racji tego, że przygotowuję się do weekendowego wyjazdu do M, nie mam czasu na obrabianie zdjęć, dlatego odpowiem na TAG do którego zaprosiła mnie Fresh Linen 

Bez moich zdjęć, bo suszę paznokcie i nie chcę grzebać w szufladzie w poszukiwaniu aparatu :P
źródło
Zasady:

1. Napisz kto Cię otagował i opublikuj zasady zabawy.
2. Wymień rzeczy, które zawsze znajdują się obok Twojego łóżka, np na szafce nocnej. 
Jeśli chcesz, możesz także zamieścić zdjęcia.
3. Zaproś do zabawy 5 lub więcej innych blogerek. 

Co mam koło łóżka, co pozwala mi zasnąć, bez czego nie zasnę :                                                                            

Pudełko z chusteczkami - po prostu sobie stoi.

Balsam do ciała - też sobie stoi, zazwyczaj latem, bo wtedy mam bardziej suchą skórę i staram się przyzwyczajać do smarowania ciała takimi specyfikami. W łazience stoi kilka sztuk, ale po prostu zapominam i szafka nocna to ostatnia nadzieja ;)

Telefon - bo to mój zegarek i budzik. Poza tym ostatnio żeby zasnąć muszę trochę zmęczyć oczy, więc jeszcze 10min gram w Freecell Solitaire ;D

Książka - jeżeli granie w karty nie pomaga to godzinkę czytam. W drodze do mnie jest Duma i Uprzedzenie - film był fajny, a ja należę do grona osób, które uznaje wyższość książek nad ekranizacjami, więc musiałam ją kupić. Ostatnio na tapecie było PS - Kocham Cię.

Kot - jak pamiętacie z kociego wpisu, Walle śpi w moich nogach (ew. układa się wyżej jak mu zimno). Przed pójściem spać sprawdzam czy łaskawie już leży czy trzeba go wołać ;) Potrafię na niego czekać 20 min xD Takie dziwne przyzwyczajenie jak śpię w domu :) Pewnie jego mruczenie tak na mnie działa hehe W Gdańsku musi mi wystarczać mój M xD

Pomadka ochronna - szczególnie zimą, bo jak nie leży na szafce to po prostu zapominam i rano mam Saharę.

Miś - poważnie ... hehe Nawyk z dzieciństwa, którego nie mogę się oduczyć - nie zasnę jak się do czegoś nie przytulę. W Gdańsku tego problemu nie ma, bo jest M, ale w domu ... mam misia xD błagam nie nabijajcie się ze mnie hehe Misie towarzyszą mi całe życie :D Były ze mną na wycieczkach, w szpitalach, na studiach :D hehehehe

Kiedyś jak się bałam ciemności to leżała też latarka hahahaha :D Były też takie dni, że rozwiązywałam w łóżku krzyżówki :) Ogólnie z czasem zmienia się "wyposażenie" mojej szafki :)

Z racji tego, że rzadko kogokolwiek taguję, zapraszam Was do udzielania swoich odpowiedzi w komentarzach :) albo informowania, że zrobiłyście tag u siebie z własnej woli :)

27 komentarzy:

  1. u mnie podobnie ciut, czyli:
    * pomadka lub wazelina!
    * telefon jako budzik ;)) najlepszy :)
    * krem do rąk! i ewentualnie rękawiczki do kremu jak chcę grubszą warstwę
    * ostatnio jeszcze olejek rycynowy (wcieram we włosy odrobinę i w rzęsy ;))
    * kubek zielonej herbaty, musowo

    OdpowiedzUsuń
  2. Walle! :) musisz jeszcze kiedyś go wrzucić na bloga, jest cudny :) (zresztą pozostałe dwa kociaki także ;)) "chusteczki" - if you know what i mean ;)).

    U mnie zwykle leży telefon (jako budzik i zegarek), zatyczki do uszu (bo uwielbiam absolutną ciszę ;)), balsam do ust, do rąk, czasem do ciała.. no i chusteczki :D. Bo bywają przydatne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha xD

      No dobra, specjalnie dla Ciebie - Całuśny Walle :D

      Usuń
    2. oooooch, słodziak !! :) proszę go wyczochrać ode mnie z pozdrowieniami :)

      Usuń
    3. Jak tylko wróci :) Jak tylko wróble zaczęły wić gniazda, to pół dnia przesiaduje na tujach i liczy na szczęście ;)

      Usuń
  3. "PS Kocham Cię".... jak ja wyłam na tym w kinie..... Gerard...<3 :))) Też śpię z kiciunią jak jestem w domu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja film 2 razy widziałam :) i za każdym razem się wzruszałam, tym bardziej, że "uśmiercili" takiego przystojniaka :D

      Usuń
    2. Ja 3 lub 4... w sumie ciągle mam go na kompie i sobie włączam co jakiś czas Galway girl :D

      Usuń
  4. Ekranizacje nie umywają się do książek! :D Ech, zachciało mi się coś poczytać, a tu jak na złość nic nie mam przy łóżku.

    Ja należę do osób, które mają tradycyjny budzik :) Zawsze krem do rąk też mam przy sobie, nawet w nocy jak wstanę potrafię się posmarować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam budzik dopóki tata nie rozwalił swojego xD Kiedyś zapomniał w weekend wyłączyć hehe i trochę za mocno przycisnął ;P sesese i takim o to sposobem pozbyłam się budzika, którego dźwięk przyprawiał mnie co rano o zawał :)

      Usuń
  5. Ja koło łóżka zazwyczaj trzymam tylko pomadkę ochronną i telefon, w którym mam nastawiony budzik.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj zgodzę się z tym telefonem :D u mnie ma swoje stałe miejsce pod poduszką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tel pod poduszką jak nastawiam drzemkę xD i to jest oznaka, że szybko nie wstanę hehe

      Usuń
  7. Miś? To mnie zaskoczyłaś, ale jeśli Ci to pomaga, to czemu nie :)
    U mnie jest to jeszcze gumka do wlosów, co by nie spać w rozpuszczonych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byłam mała i wylądowałam w szpitalu, dostałam misia od rodziców, a że mogli mnie odwiedzać raz na tydzień to był moim jedynym przyjacielem ;) i od tamtej pory nie śpię bez misia.

      Usuń
  8. Ja też nie mogę zasnąć bez pomadki ochronnej czy jakiegos balsamu do ust i telefonu! : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Też muszę mieć telefon koło siebie. A z misia się nie śmieje,bo mój cały czas siedzi obok :D

    OdpowiedzUsuń
  10. kot, książka i chusteczki :) 60 % się zgadza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe u mnie chyba tylko pomadka i krem do rąk:D

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie odp jest krótka - nie zasnę bez mojego kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no nie... tak czytam te tagi i chyba tylko ja taka nie przezorna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy ja wiem na allegro można dostać je po dość atrakcyjnej cenie :) Ostatnio też kupiłam słoiczki w Rossmannie ale ciekną więc do wysyłania z próbkami się w ogóle nie nadają :(

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam ten tag ! :)
    pod większością się mogę podpisać - ale niestety nie mam szafki nocnej i mam kawałek od łóżka do mojej półki , ale takie rzeczy jak telefon czy chusteczki trzmam po prostu na łóżku ! :) no i misia też :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)

Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.

Dziękuję ! :)