Kolejny miesiąc za nami. W zakupach skromniej bo i rozdanie i mniejszy przypływ gotówki, ale co ważniejsze GlossyBox (już nie mogę się doczekać połowy kwietnia) . Z jednej strony to dobrze ;) bo może w końcu będą denka sese
Była prośba o to żebym do zakupów dopisała pierwsze wrażenia. Nie ma sprawy :) Oczywiście o ile produkty były przeze mnie używane - często tak jest, że czekają na swoją kolej.
Ok, co przyniósł marzec :
- Catrice, Absolute Eye Colour Duo, 070 Double Espresso Macchiato, Please!
- Ciemniejszy kolor - grafit wpadający w brąz, satynowy. Jaśniejszy - beżowy/kremowy matowy. Ładne zestawienie, w miarę dobrze nasycone, z bazą wyglądają super.
- Make Up Brush Guards Protectors - 1 metr
- Kupiony na ebay za 3,50 zł? Jest to elastyczna siatka z której wycinamy sobie osłonki na pędzle. Sprawdzają się w podróży, ale również w domu, bo po wysuszeniu nakładam osłonkę na większe pędzle, żeby zachowały swój kształt. Tania alternatywa dla gotowców do dużych pędzli. Z mniejszymi jest gorzej, bo siatka przed rozciągnięciem ma szerokość ok. 1cm, więc się nie trzymają.
- Próbki kremów z wymianki
- Jadwiga krem pod oczy
- Całkiem nieźle nawilża, szybko się wchłania. Jak na razie jestem zadowolona.
- Mineral Flowers Day Cream
- Świetny nawilżacz, jestem pod wrażeniem. Na chwilę obecną nie mogę się zdecydować czy jest lepszy od kremu bionawilżającego z Jadwigi.
- Essence, pędzelek do cieni
- Tani (6-7zł) i średniej jakości. Dobrze nabiera cienie. Jest trochę twardy i nakładanie czubkiem jest nieprzyjemne (drapie w powiekę), pozostaje tylko wklepywanie płaską stroną, co ogranicza jego stosowanie tylko do większych powierzchni. Kuleczka Essence jest bardziej przyjemna w użytkowaniu. Osoby posiadające pędzelek z H&M będą zawiedzione.
- Plasterki fimo w słoiczkach - 10 sztuk + gratis gwiazdki
- Przyszły do mnie w piątek, więc jeszcze nie zdążyłam ich wykorzystać ;)
- Gąbeczka Konjac
- Używam jej wyłącznie do mycia twarzy. Bez żelu nie jest w stanie ruszyć podkładu z twarzy xD To takie dziwne uczucie - mokra twarz a podkład na miejscu hehe Poza tym szkoda mi jej brudzić cieniami itd. bo mogłaby się nie domyć. Nie chcę jej traktować chemią (żele do mycia twarzy), więc czasami stosuję ją z mydłem Alepp. Jest delikatna i świetnie masuje twarz, lubię to uczucie relaksu szczególnie wieczorem. Nie ściąga skóry, pozostawia ją gładką i lekko napiętą. Ciekawy gadżet :) Będzie recenzja.
- Bielenda, kuracja parafinowa, krem do rąk
- Ostatnio mój ulubiony krem. W zasadzie to już 2 tubka. Przyjemny zapach oleju ze słodkich migdałów (3 miejsce w składzie). Zawiera parafinę, więc pozostawia na skórze aksamitną powłoczkę,. Suche skórki są o wiele mniej widoczne. Stosowany regularnie poprawia stan skóry. Polubiliśmy się. Mam też maskę z tej serii - polecam wypróbować.
- Lovely, Liquid lip balm, aloes i mentol
- Kupiony tydzień temu. Jakoś nie mogę się zmusić żeby go używać. Tuż po wysmarowaniu nim ust czuję dziwny smak, w dodatku jedzie kamforą. Postaram się go przez jakiś czas poużywać żeby napisać recenzję, ale nie obiecuję :P
Fimo w zbliżeniu :
Wygrana u 82Inez :
zdjęcie autorstwa Agnieszki, podlinkowane |
Z tych produktów robiłam już recenzję paletki Catrice [klik], zrobiłam zdjęcia lakieru, więc na pewno się pojawią i stosowałam BB kremy - jeszcze mam mieszane uczucia, ale jestem na Tak :) Pomadka Kiko mnie urzekła - to było moje kosmetyczne marzenie. Niestety żeby zrobić prezentację na ustach muszę je doprowadzić do porządku, bo podkreśla wszystkie mankamenty. Reszty jeszcze nie próbowałam.
Współprace :
Próbki od My Beauty - CK absolutnie nie w moim stylu (M też), ale Womanity znam i wielbię (polecam na niego zerknąć w perfumerii). Clarins czeka w kolejce, podobnie jak produkty do włosów, ponieważ.....nie mam farbowanych, więc są dla mamy eh (nie wiem po co ja wysyłałam swój profil, skoro nie wzięli go pod uwagę, szkoda).
Dostałam maila z propozycją od Jadwigi - mogłam wybrać kilka produktów, a później zdecydowano co zostanie wysłane. Otrzymałam maskę borowinową, algi niebieskie oraz kilka próbek. Nie piszę o wrażeniach, bo dziś wieczorem i jutro wrzucę recenzje tych dwóch produktów - miałam zrobić to wcześniej, ale porządki wiosenne trochę mi miniony tydzień rozwaliły.
Z niekosmetycznych zakupów - kwitnąca biała herbata :) na zdjęciu truskawka lichee.
Fajny bajer :D Przyjemnie się patrzy jak ta kuleczka zamienia się w taki kwiatek. W smaku ciekawa, ale jeżeli ktoś nie lubi białej herbaty to niech nie kupuje, bo mimo wszystko jest delikatna.
:)
Jak ja Ci straszliwie tych miniaturek BB zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńWiesz, że ja brałam udział w rozdaniu wyłącznie dla nich :D Do tej pory to ja zazdrościłam, pragnęłam i w końcu są moje :D
UsuńTe balsamy Lovely jadą kamforą, bo są wzorowane na Carmexie, który na kamforze stoi. Podoba mi się forma tubki
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak się domyślałam, że to "podróba" Carmexa. Zapachy dają się we znaki, mam nadzieję, ze moje cierpienie się opłaci :P
UsuńWow, gratuluję wygranej (kremy BB - napisz o nich koniecznie, bo bardzo mnie ciekawią) i współprac :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Po tej wygranej skakałam jak głupia :D Jak tylko ostatecznie zdecyduję co o nich myślę, dam znać, bo fotki mam już porobione.
UsuńA ja właśnie wolę ten płaski pędzelek z Essence od kulki - moja jest jakaś taka twarda i faktycznie drapie, a ten nic :)
OdpowiedzUsuńSporo tego "wpadło" w marcu :) u mnie chyba nie było tak okazale... chociaż w zasadzie... nie zestawiałam tego, co nowe, więc kto wie :)
Mam nadzieję, że po kilku praniach zmięknie, albo mi taka partia trafiła, bo kuleczka jest miękka :)
Usuńświetna wygrana :D
OdpowiedzUsuńgdzie można kupić tą gąbeczkę konjac?
ja mam z bielendy z tej samej serii peeling, całkiem fajniutki :)
Rossmann ok 15 zł :)
UsuńNo właśnie gdzieś już czytałam, że mają peeling, muszę go poszukać.
a i cieszę się,że próbki kremów Ci służą :D
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak Ci się sprawuje ta siateczka do pędzli,bo też się przymierzam do kupna.
OdpowiedzUsuńJak ma służyć do zabezpieczania pędzli w podróży to spisuje się naprawdę dobrze jak za tą cenę. Natomiast z racji tego, że jest elastyczna nie postawisz na niej pędzla żeby go suszyć w pozycji odwrotnej. W kubku jak są oparte to utrzymuje jako tako tylko te lekkie.
UsuńZaszalałaś kochana :D nie ma co :) śliczności :) a herbatka super
OdpowiedzUsuń:D no ale daleko mi do Twoich Chanel i Phenome :D wolę Twoje zdobycze :D
UsuńHerbatka naprawdę cieszy oko :) Czaję się już na inne bo też ciekawie wyglądają :)
O kurka wodna, ile kosmetyków... ja zaczynam oszczędzać. Mam całą pólke w lodówce zapchaną, miejsce na pralce w łazience oraz pół biurka :) Teraz czas wszystko wyzerować :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie wygrana u Inez byłoby malusio :D Ja mam remont więc wszystko jest w moim pokoju hehe i jutro zabieram się za ogarnięcie mojego zbioru. Przede wszystkim muszę odseparować to co mam zużyć jak najszybciej, bo mam tendencję do otwierania i odkładania ehhhh
Usuńgdzie kupić taką herbatkę ?
OdpowiedzUsuńAllegro :) ewentualnie ebay (większy wybór) cena 1 to min. 2,20 zł (można ją parzyć do 3 razy).
Usuńdzięki :) poszukam :)
UsuńJadwiga ma świetne produkty, prosty skład, bez zbędnych udziwnień, jak używam ich kosmetyków to czuję się bezpiecznie, bo dokładnie wiem co jest w składzie i jak to działa.
OdpowiedzUsuńOj tak ... Powiem Ci, że przepadłam :) Mój M dostał próbki dla cery tłustej i już kremik zamówił - co jest do niego niepodobne. Ja natomiast miałam ochotę zjeść tą borowinę xD Czuję, że jak się skończy będę musiała odkładać na następną ;)
UsuńŚwietne zakupy i gratuluje wygranej! Przygarnęła bym BB kremy do siebie:)
OdpowiedzUsuńOj tak BB kuszą każdą z nas :)
Usuńherbate uwielbiam z jaśminem ohh boska jest :) ale tych próbek z BB zazdroszcze no ! Zapraszam także do siebie
OdpowiedzUsuńJa też lubię jaśminową, ale moja połówka już nie, więc nie kupuję w większych ilościach :( Wszystkie widać pragniemy kremów BB :)
UsuńSporo tego, sporo testowania, ale dużo czasu na przyjemności :D
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzję ;)
Zaczyna mi brakować czasu hehe W marcu i tak się ograniczałam, a co z tego wyszło? :D
Usuńgratuluję wygranej... fajne produkty... szczególnie jestem ciekawa tych próbek BB, o których jest tak głośno... daj znać co o nich myślisz... :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej i współprac :))
OdpowiedzUsuńGąbeczka mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
ja właśnie czekam na paczuszkę od Jadźki :)
OdpowiedzUsuńCo ciekawego wybrałaś? :D
UsuńOjej, ile dobroci :D! Owocny post.
OdpowiedzUsuńP.S- Płukankę z kory dębu serdecznie polecam, po 3 regularnych zastosowaniach moje włosy pięknie błyszczały, niestety jeszcze nadal nie są w dobrej kondycji, więc zioła mają tendencję do wysuszania ich, ale na pewno z płukanek nie zrezygnuję! Kora dębu znajdzie się również w moim mixie ziołowym na płukankę. Zobaczymy czy będą lepsze efekty przyciemnienia w połączeniu z szałwią i innymi :).
Wesołych Świąt, Fiolko *!
:) Dziękuję za odpowiedź.
UsuńWesołych Świąt :*