Luty zaowocował w kilka niespodziewanych paczek :) , Glossybox* oraz niewielkie zakupy. Mimo lakierowego odwyku skusiłam się na kilka sztuk (częściowo przez Wasze piękne zdjęcia). Do tego stojaczek na pędzle i najzwyklejszy w świecie czepek, które bardzo ułatwiły mi życie ;)
*zdjęcia zawartości zamieściłam w poprzedniej notce [TU] - w tej nie chciałam robić bałaganu ;)
Na zdjęciu widzicie :
- Spirulina (algi morskie) - wymianka z Justyną
- Inglot, cień do powiek nr 428
- Essence, I love extreme, volume mascara
- Rival de Loop, pianka oczyszczająca do twarzy
- H&M maseczki
- Uspokajająca - gruszka i melon
- Dodająca energii - limonka
- Lovely, Crystal Strength, metallic trends nr 375 [recenzja]
- Catrice, 820 Pimp My Shrimp [recenzja]
- Delia, Coral prosilk nr 213 oraz 127
- Wibo, Express growth, trends nude nr 351
Wspomniany na początku Glossybox :
Z niekosmetycznych rzeczy, ale jakże przydatnych :
- Rossmann - czepek
- (w końcu mogę nakładać na olejowane włosy ręcznik, bez potrzeby prania na drugi dzień)
- Nanu-Nana
- stojak na długopisy
- maska na oczy z żelowym wypełnieniem
Pudełko służy mi teraz do przechowywania pędzli :) Ma przegródki, dzięki czemu szukanie odpowiedniego pędzla zamuje mi połowę czasu mniej + duże pędzle już się nie gniotą.
- My Secret, cienie do powiek trio 308
- Essence LE Crystalliced, cień do powiek 04 Ice Age Reloaded
- Laura Conti, Lip balm, Crazy Cola [z witaminami i masłem kakaowym]
- Verona, Spa, krem do twarzy i ciała, ogórek & biała herbata
- On Line, peelingujący malinowy żel pod prysznic
- Essie, 742 Coat Azure [recenzja]
- My Secret, 151 Storm Clouds
- Perfecta, hydrożelowe płatki pod oczy
- Ziaja, maska oczyszczająca
- Bielenda, Karoten, sól do kąpieli
- Marion Spa, Subtelne rozświetlenie Perła, ekskluzywne trio do twarzy
Było więcej nagród, ale mama je sobie skubnęła ;)
Współprace:
Fitomed:
Ambasada Piękna:
- CHI Magnified Volume
- Szampon
- Odżywka
- Pianka
Gdyby nie to, że jest tak sympatyczną osobą i że miałam możliwość wyboru to pewnie bym odmówiła. Do wyboru kosmetyków odpowiednio się przygotowałam. Zrobiłam "wizażowy research" i wypisałam sobie wszystkie produkty, które warto mieć, albo które miały wysoką ocenę (przy dużej ilości recenzji). Ostatecznie zdecydowały moje zachcianki. Spośród listy wybrałam 3 produkty, które by mi się po prostu przydały, czyli :
- Giordani Gold Adaptive Foundation [odcień porcelain]
- Giordani Gold Mineral Therapy Concealer [odcień Light]
- Beauty Wonder Lash Intense Mascara
- gratisowo : Nature secrets, mydełko [malina i mięta]
Spore łupy :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej się cieszę z CHI - odkąd oglądam dziewczyny na YT chciałam przetestować ich produkty :)
UsuńNic nie poprawia tak humoru jak zakupy :D Niezłe zdobycze ;> A powiedz mi... gdzie w Rossmannie można znaleźć czepki (mniej więcej koło jakich produktów)? ;) Zawsze szukam i nie mogę znaleźć :(((
OdpowiedzUsuńOj tak :D Większość moich zakupów to zlepek takich poprawiaczy nastroju :D
UsuńPowiem Ci, że sama się nieźle naszukałam tych czepków. Leżały przy takich pierdołach niekosmetycznych (wagi, jakieś sprzęty, chyba kosmetyczki, termofory), przy szczotkach/szamponach nie ma. Szukaj na dolnej półce.
THX :* :* :*
Usuńno to się obłowiłaś :O
OdpowiedzUsuńGdyby nie wygrana u Patrycji, to byłoby tego znacznie mniej ;)
Usuńale szaleństwo, będzie co testować:)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
UsuńIle tego wszystkiego:) Ojjj dużo rzeczy wpadło mi w oko:D
OdpowiedzUsuńMnie dopiero po zrobieniu zdjęć przeraziła ilość tych kosmetyków ;)
UsuńW haulu zawsze wychodzi moje chomikowanie ;)
Trochę tego było! oby tak dalej i marzec też obfitował w takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńOj lepiej nie ;) Bo rodzice chcą mnie już na odwyk wysłać ;) hehe
Usuńwyobrażasz sobie jakby zamknęli na leczeniu wszystkie zakupoholiczki kosmetyków?
Usuńhahahahaha
mogliby nakręcić o nas film
no no ! :D
Hahaha to byłby 3 częściowy dokument - nie zmieściliby się w 45min haha :D
UsuńWow sporo tego i mi także coś się spodobało :>
OdpowiedzUsuńSame słodkości :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupy
OdpowiedzUsuńhttp://lap-stajla.blogspot.com/
Dużo teeeego :D
OdpowiedzUsuńSporo tego :))
OdpowiedzUsuńSporo tego ;) ja narazie robię listę co chcę kupić jak zużyje część swoich kosmetyków, a jak na złość idzie to jak krew z nosa ;)
OdpowiedzUsuńPojemnik na pędzle świetny za te przegródki ;D
Ale się tego uzbierało :) Powodzenia w testowaniu.
OdpowiedzUsuńPzdr.
widzę, że kosmetyki Oriflame cieszę się ostatnio popularnością, zwłaszcza na blogach :)
OdpowiedzUsuńJa o Oriflame zapomniałam, bo od 3 roku studiów nie było u nas w grupie konsultantki. Czytałam jednak o mascarze Wonder Lash - to był w pewnym momencie hit, więc trzeba wypróbować ;)
UsuńWpisz się do rozdania - skromnego, ale zawsze coś ;) - masz 1 los więcej za komentowanie :)
nie chciałam pisać w aktualnej notce
OdpowiedzUsuńwe wpisie z rozwiązaniem konkursu Avon, pisałam o odlewkach kremu Jadwiga pod oczka
napisz do mnie kochana adres na który mam wysłać :)
martyna.piechowska@gmail.com
Ja z Oriflame nie miałam nic wspólnego,ale chyba czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńJest kilka rzeczy które mają fajne - dziewczyny polecają np. ich zestaw do stylizacji brwi. Kiedyś byłam na bieżąco szczególnie z żelami pod prysznic ;) zapachy miały naprawdę fajne.
UsuńWow! Sporo tego :-) Uwielbiam tę maskarę z Essence!
OdpowiedzUsuń