Strony

224. Haul listopadowy

wtorek, 4 grudnia 2012

::: Niestety do połowy grudnia pojawi się może jeszcze 1 notka. 
W chwili obecnej chwili nie mam czasu nawet na sen...  :::

Haul na szybkiego w ramach przerwy na obiad. Skoro nie mam ochoty jeść, bo ostatnio poza herbatą prawie nic mi przez gardło nie przechodzi, to przynajmniej wrzucę notkę żebyście wiedziały, że jeszcze żyję i nie porzuciłam bloga. Wrócę jak tylko uporządkuję swoje sprawy. 

W listopadzie jak widać dużo nie kupiłam. To że pojawiło się trochę więcej kosmetyków niż na zdjęciu, to raczej uśmiech losu. 
  • Maseczki w tabletkach - moczy się je np. w hydrolacie, na twarz nakłada serum i czeka aż skóra wszystko wchłonie. Obiecuję zrobić notkę na ich temat, ale dopiero w połowie miesiąca.
  • Catrice, Hollywood's Fabulous 40ties (LE), róż C01 Gone With The Wind - mam go dzięki pomocy Martyny (mala0727). To była jedna z dwóch rzeczy, której naprawdę pragnęłam z ostatnich limitek Essence i Catrice. Kolor mnie urzekł i pokusa była silniejsza ode mnie. 
  • Max Factor, Facefinity all day flawless 3in1, odcień 47 nude - pierwsze wrażenia i swatch opisywałam w poprzedniej notce [klik]. Na razie nic się nie zmieniło dodam tylko, że próby chusteczki nie przechodzi (zaziębiłam się, więc nos szybko mam "goły"). Szukam odcienia IVORY, jakby ktoś widział na allegro niech mi da znać.
  • BANDI, Veno Care, Maseczka redukująca zaczerwienienia - Brain for Sale (blog) szukała testerki, więc zgłosiłam moje zaczerwienione policzki i się udało. Mała rzecz a cieszy :) Miło będzie używać różu w bardziej czerwonych odcieniach, dlatego liczę, że maseczka zadziała.

Oprócz tych rarytasów udało mi się podjąć współpracę z firmą Polfarmex i Dr. Theiss Naturwaren za pośrednictwem Lorenc zawada PR. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy dostałam od nich e-mail. Do tego pełen profesjonalizm - pięknie zapakowane pudełka, będą również ankiety dot. działania produktu (jedna dot. Novoxidyl już była). Nie wiem czym mój blog sobie zasłużył na udział w takich akcjach, ale to bardzo miłe :)


  • Novoxidyl - szampon i tonik (x2) [notka]
  • Pharmatheiss, Granatapfel [tak wyglądało pudełko]
    • krem na dzień - na razie mój ulubieniec z całej czwórki
    • masło do ciała
    • żel pod prysznic
    • krem do rąk

Jednak największym zaskoczeniem była paczka od Pachnącej Szafy.
Przez chwilę chciałam oddać karton listonoszowi i powiedzieć, że to pomyłka. Adresat się jednak zgadzał... Siedziałam dobre 15 min zanim się zorientowałam, że przecież kiedyś współpracowałam z Natura Officinalis i wymieniałam e-maile z panią Izą, która zajmowała się też promocją Pachnącej Szafy. To było chyba w styczniu. Poczułam się jak dziecko w Boże Narodzenie, bo w ogóle się tego nie spodziewałam :)

Znacie moje uwielbienie do tart YC, no ale teraz w domu będzie szał na olejki zapachowe ;) Saszetki wiszą już w szafach, jedna u mnie, drugą porwał mój brat. Dwa dyfuzory rozmieszczone w strategicznych miejscach ;) zobaczymy co z tego wyjdzie.

Co słychać u Was ??? 
Zakupoholizm pełną gębą, czy raczej z pełną kontrolą ;)

12 komentarzy:

  1. również szukam tego podkładu :) i dokładnie w tym samym odcieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaaaaa, róż z Catrice! Nie mogę się doczekać, kiedy pokażesz nam go bliżej. Też na niego polowałam i straszliwie chciałam go mieć, ale się nie udało :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ta seria z granatem...

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo bynajmniej wiem, że żyjesz! a i jeść powinnaś bo nam znikniesz...
    u mnie kontrolowanie, chociaż i tak troszkę nad programowo:P
    zazdroszczę Ci tej serii z Granatem:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten róż z Catrice jest śliczny, piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo jestem ciekawa tego kremu do rąk

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kupić ten catrice i odłożyłam. jak się sprawuje?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. super ta paczka od pachnacej szafy:0

    co prawda ja pisalam licencjat ale tez znam ten bol jak sie ma czas tylko na pisanie pracy, ktore i tak idzie tak jakby nie chcialo:>

    OdpowiedzUsuń
  9. ale ekstra paki
    ;D
    dzięki za wzmiankę o mnie, polecam się na przyszłość :P

    OdpowiedzUsuń
  10. napisałam ci wiadomość prywatną na pingerze ;)

    madziulkowa.pinger.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam ochotę na czerwone róże, ale na razie muszę się uporać z naczynkami, które niestety ograniczają moje pole manewru.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)

Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.

Dziękuję ! :)