Strony

Dairy Fun, Milky Bath Powder (Mleczny puder do kąpieli w dzbanku) [20]

niedziela, 24 kwietnia 2011

Kupiłam go w promocji za niecałe 10 zł , cena regularna to 20-22 zł. Dostępny w 3 wersjach zapachowych: 
mleko i miód; karmel i jabłko; brzoskwinia i mango

Ja miałam mango-brzoskwinia. W łaciatym ceramicznym dzbanku z krówką znajdziemy papierową torebkę z 650 gramami pudru. 



+ dzbanek - jest naprawdę fajny, można go użyć ponownie do soli/pudru który lubimy, jako stojaczek na pędzle lub nawet wykorzystać go w kuchni (wszystko zależy od humoru właściciela)
+ zapach w opakowaniu - bardzo przyjemny
+ szybko się rozpuszcza i nie osadza na dnie wanny

- pieni się, ale tak słabo, że mógłby w ogóle tego nie robić (gdzie obiecana obfita piana? nie wiem)
- zapach dość, że w wodzie robi się bardzo chemiczny, to ulatnia się dosłownie chwilę po jego rozpuszczeniu
- "barwi" wodę na kolor bardzo rozwodnionego mleka - osobiście mi się to nie podoba
- pozostawia na skórze cienki film, ale niestety szybko znika - ręcznik robi swoje
- woda jest SŁONA bleee

Czy go polecam? Nie



Zapach w opakowaniu był cudowny (uwielbiam mango, więc byłam zachwycona). Cena zachęcała do zakupu, tak samo jak ten dzban ze słodką krówką. Jestem wzrokowcem, więc łatwo uległam tak atrakcyjnemu dla mnie opakowaniu, licząc na to, że zawartość będzie równie interesująca.
Testowałam kilka razy i niestety nie doszukałam się zbyt wielu plusów.  Szkoda, że producent skupił się jedynie na opakowaniu, bo sam puder pozostawia wiele do życzenia. Jest to zdecydowanie ozdoba łazienki, bo opakowanie jest słodkie i urocze, ale z dobrą jakością to nie ma nic wspólnego. 
Dobrze, że chociaż po tak nieudanym zakupie zostaje dzbanuszek, który jeszcze może posłużyć. Gdybym kupiła ten puder za 20 zł byłabym na siebie niesamowicie wściekła, że nie przeczytałam najpierw opinii na jego temat.

Ogólne wrażenie - zawiodłam się.
- wysusza skórę
- mało wydajny - starczyło mi na 4-5 kąpieli - próbowałam wydobyć jakikolwiek zapach na dłużej, więc to może być powodem

Aktualizacja 2017: Dzbanek mam do dziś :D Nie ucierpiał nawet podczas przeprowadzki.

10 komentarzy:

  1. miałam go. nie nawilżał, nie robił piany, ale pachniał w wannie tak samo jak w opakowaniu no i starczył na zdecydowanie więcej niż tylko kilka myć. taki bajer do łazienki, też nie zamierzam kupować ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I just found your blog! Your profile pictue is amazing:-), hughs Anja

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie tez zachwycil wyglada ale nie mialam go jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Dairy Fun polecam abletkę musującą,super pachnie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie jestem fanką długich kąpieli, bo szybko marzne w wodzie ;D dlatego tak czy inaczej bym z takiego produktu nie skorzystała. ale faktycznie fajny dzbanek!

    a co do Wow! Bell to ja nie mam problemu, o którym wspomniałaś. Może masz dłuższe rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. @Kamcia: chciałam je wypróbować ale wszystkie wykupili i czekam na dostawę :(

    @pugsilove: może olejek rycynowy robi swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jako puder się nie sprawdza, ale dzbanuszek naprawdę super! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja uważam, że ten puder jest prześwietny <3

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)

Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.

Dziękuję ! :)