Zawartość :
Bath & Body Works, balsam do ciała Pink Chiffon [pełny produkt, 88ml/17,99zł, 236ml/29zł] - na początku myślałam, że to miniaturka.... Idealny rozmiar do kosmetyczki podróżnej, ale pełnym produktem bym tego nie nazwała. Zapach owocowo-piżmowy. W składzie wit.E, masło shea i olejek jojoba.
Figs & Rouge, organiczny balsam do ust [pełny produkt, 8ml/19,90zł] - pierwsza myśl "jakie to malusie". Zawsze chciałam przetestować ten produkt, więc jest okazja :) Szkoda, tylko że trafiła mi wersja mięta-drzewo herbaciane. Jak się spisze, to kupię sobie inne :)
Nuxe, krem do skóry mieszanej [próbka 15ml, 50ml/109zł] - jak się spisze to będę miała pewniaka na lato. Cieszę się, że Nuxe znowu pojawił się w GB.
Phyto, ekspresowa odżywka utrwalająca kolor [
miniaturka 50ml, 150ml/53zł] - szkoda tylko, że nie farbuję włosów ........ W tym przypadku jestem zawiedziona, bo wypełniałam profil na stronie GB.... Tylko z tego co widzę, każda z nas dostała taką samą.... Eh
Yoskine, mikrodermabrazja - peeling szafirowy przeciwzmarszczkowy [miniaturka 40ml, 75ml/30zł] - kolejny produkt, który chciałam przetestować, ale zwlekałam z jego zakupem. Mam nadzieję, że moje wrażliwe policzki na tym testowaniu nie ucierpią.
W każdym pudełku znajduję min.2 produkty, które od dłuższego czasu za mną chodziły. Tym razem też tak jest. Zastanawiam się jednak nad przerwaniem subskrypcji i kupowaniem dopiero po pokazaniu zawartości przez bloggerki.
Jestem zadowolona, ale szału nie ma.
Co myślicie o wrześniowym pudełku ?
Jeżeli chciałybyście zamówić takie pudełko i sprawdzić czy spodobają się Wam takie niespodzianki, zapraszam na Glossybox.pl
Jeżeli chciałybyście zamówić takie pudełko i sprawdzić czy spodobają się Wam takie niespodzianki, zapraszam na Glossybox.pl
jak na razie ciągle widzę jeden i ten sam zestaw :( szkoda, że nie ma kolorówki
OdpowiedzUsuńRóżnica jest tylko w kremie Nuxe :(
UsuńU mnie taka sama zawartosc, jedynie krem mam do cery normalnej :)
OdpowiedzUsuńzawartosc podoba mi sie,ale nic az tak mnie nie powalilo..ciesze sie najbardziej z odzywki phyto:)
Ja też się ucieszyłam jak zobaczyłam ich logo, ale radość zmalała, jak okazało się, że jest do włosów farbowanych :(
UsuńJa do tej pory bardzo chwaliłam GB- właściwie nigdy się nie zawiodłam. Teraz jednak ze względu na wydatki związane z wakacyjnym wyjazdem, postanowiłam przerwać subskrypcję i kupić pudełko, jeśli zawartość pokazana na blogach rzuci mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńI co? Nie rzuciła, tak więc to pudełko sobie odpuszczę :) Ale nie wykluczam, że wrócę do GB przy dopływie gotówki :)
Ja właśnie chyba tak zrobię. Poprzednie pudełko było świetne, więc tak jak myślałam to jest bez szału. Bezpieczniej, bo bez rozczarowań, będzie kupowanie bez niespodzianki. Zawsze to 50 zł mogę później przeznaczyć na jakiś produkt z YR - postanowiłam bliżej poznać ich kosmetyki.
Usuńszkoda,że nie otrzymałaś innej maseczki Phyto, bo te produkty sa świetne. uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńPo używaniu przez kilka myć stwierdzam, że słabo działa na moje włosy :( Błyszczą ale nic więcej :( Także faktycznie szkoda.
Usuńnuxem jedynie bym się zadowoliła, balsamik do ust też fajnie - ale bez przesady:P ja właśnie stwierdziłam, że skoro można "domówić" do jak już to kupię po pokazaniu "kota w worku"
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNo całkiem,całkiem...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCały czas próbuję się do tego zestawu przekonać :) pomadka ma nielubiany przeze mnie smak mięty, ale dobrze nawilża! Jestem ciekawa peelingu, mam nadzieję, że za mocno nie podrażni. Krem jako tak zmatowił mnie dzisiaj. Zobaczymy jak poradzi sobie maska, mam nadzieję, że nie spowoduje łupieżu! A na sam koniec muśnięcie super pachnącym balsamem. Ja nadal jestem raczej zachwycona pudełkiem sierpniowym niż wrześniowym!
OdpowiedzUsuńJa po miesiącu stwierdzam, że najmocniejszymi produktami tego pudełka są właśnie peeling i balsam do ust. Reszta przeciętna.
Usuń