Jeżeli chcecie poczytać o moich kociakach zapraszam właśnie tam, bo tutaj znajdziecie wyłącznie kilka zdjęć w ramach przerywnika między recenzjami/zdjęciami lakierów.
Starałam się wybrać fotki takie gdzie pozują, albo jak śpią w dziwnych pozycjach ;)
Najmłodszy, czyli kocur Walle :
:) i jak tu ich nie kochać :)
Śliczne kociaki :))
OdpowiedzUsuńU Ciebie dwa kocury potrafią żyć w zgodzie ??? Mój bije się z wszystkimi, które zobaczy.
Jedzą z jednej miski ;) Biją się za to z kotką xD Ona to ma z nimi przechlapane hehe
UsuńPiękne, że nie mogę oczu oderwać :) Nie mogę się doczekać kiedy warunki pozwolą mi na kota, a najlepiej na dwa ;)
OdpowiedzUsuńOj tak parka to dobre rozwiązanie :) Jak ja się zdecydowałam po jakimś czasie na drugiego, to Fiona się śmiertelnie obraziła xD
UsuńPierwsze i ostatnie zdjęcie to mój fav! Na pierwszym ten różowy nosek, mrrrrrrr!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ten różowy nosek się Wam spodoba :D
Usuńslodkie sa :)
OdpowiedzUsuńzgadza się :>
UsuńPiękne kociaki, ale mi bardziej marzy się piesek :)
OdpowiedzUsuńPieska też mam ;)
UsuńMi brakuje tylko szczurka :( ale przy moich kotach to niemożliwe :(
ojej jakie one są słodziutkie :) uwielbiam kotki, ale mój ślubny nie;/
OdpowiedzUsuńOj :( Ja mam to szczęście, że M też jest taką kocią mamą jak ja.
Usuńnie da się nie kochać:) koty to najcudowniejsze zwierzęta na świecie:)
OdpowiedzUsuńale wszystkie są całkiem duże, prawda? :)
Są przeciętnej wielkości :) Wszystkie po zabiegach - sterylizacja i kastracja - więc nie wyrosły, chociaż Zak miał do tego potencjał ze względu na geny ;)
Usuńwszystkie mają śliczne pyszczki, a Zak ma piękną sierść :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że nie zostawia tej sierści gdzie popadnie, tak jak Walle i Fiona :) Przypomina trochę takie mięciutkie włosy.
UsuńJakie słodkie uwielbiam kociaki:)
OdpowiedzUsuń:) witaj w klubie
UsuńKoty są do kochania all the time :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D Mogłabym je zagłaskać xD
UsuńMarzę o tym, aby przygarnąć jakąś kicię ze schroniska, a najlepiej kilka :) Niestety na razie nie mam warunków :(
OdpowiedzUsuńJa właśnie następnym razem, jak już będę mieszkać z M na swoim, chcę iść do schroniska i przygarnąć jakiegoś maluszka :> Pewnie to potrwa kilka lat, więc na razie musi mi wystarczyć ta trójka łobuziaków ;)
UsuńWalle jest uroczy :D Ja mam u babci takiego rudego, oczywiście jest już dorosły ale nikt mu nie dał imienia więc został rudy albo kotek :D I daje się miziać, nosić, głaskać, robić zdjęcia różnego rodzaju :P
OdpowiedzUsuńWalle to kot po przejściach i najbardziej przytulaśny kot jakiego miałam ;D Rudy też fajne imię :)
Usuńznowu Cię nękam :P
OdpowiedzUsuńhttp://mala0727.blogspot.com/2012/10/wyroznienie.html
O! :D
UsuńDziękuję :*
Jakie słodziaki! Cudne! :)
OdpowiedzUsuńKochane futrzaki :)
OdpowiedzUsuńCudne, cudne, jeszcze raz cudne:)) uwielbiam kociaki:)
OdpowiedzUsuń