Zostałam zaproszona przez Italianę z Wielki powrót do natury
Zasady:
1. Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.
Chciej listę mam sporządzoną - od czasu do czasu ją aktualizuję, ale zdarza mi się zapomnieć. Tu zamieszczam top 5 na które wydałabym pieniądze, gdybym miała ich spory zastrzyk.
1. Sleek farbki do ust - zdjęcie pochodzi ze strony www.sarahassansblog.com są też zdjęcia na ustach.
2. Akcesoria Tweezerman - szczególnie cążki.
3. Korektor MAC - bo Obsession mnie skusiła :)
4. Podkład MUFE - takie burżujskie chciejstwo ;)
Standardowo nie taguję dalej, ale wszystkie chętne osoby zapraszam do zabawy :)
*Wszystkie zdjęcia pochodzą z wyszukiwania google (nie są mojego autorstwa) i są wklejane z adresu URL, a nie zapisane na dysku.
ten korektor mac polecam z caaaałego serca, jest super! :)
OdpowiedzUsuńi ty przeciwko mnie :D chyba zaczynam odkładać, bo wszystko zaczyna mi w zmarszczki wchodzić i powoli mnie to wkurza :/
Usuń"bo Obsession mnie skusiła " sesese i kusić będę bo to najlepszy korektor jaki dotychczas miałam :]
UsuńMUFE fajny ale ja kurna trafiłam na ciut za ciemny odcień buuu poszedł więc w świat
Zła kobieto :P Ciągle mnie czymś kusisz :P
UsuńSkończyłam testy z korektorem Oriflame i zastanawiam się na cholerę produkuje się korektory, które nie zakrywają średnich cieni pod oczami :/ [wrrrr] Czuję, że ten MAC będzie moim wybawieniem. Do sierpnia muszę go mieć ;D
życzę przypływu gotówki :D bo marzenia i chciejstwa trzeba realizować ;)
OdpowiedzUsuńPodziękował :D
UsuńJestem ciekawa, czy ta farbka do ust ze Sleeka, ta czerwona, jest tak dobrze napigmentowana;)
OdpowiedzUsuńNa blogu którego link podałam, na samym końcu jest foto tej czerwieni "solo" i wygląda całkiem nieźle :)
Usuńdla mnie bardzo ciekawy post, bo większości tych kosmetyków po prostu nie znam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja bym arganowy również chciała. Czemu to takie drogie? BTW ostatnio byłam w jednym sklepie ze zdrową żywnością, mieli spory wybór olejów zimnotłoczonych, ale wiesz co? Wszystkie stały na półce, nie w lodówce :/ Trochę się załamałam, że niektórzy tak beztrosko je przechowują...
OdpowiedzUsuńTo norma z tymi olejami :( Ostatnim razem spoglądałam na dziwnie rozwarstwiony olej palmowy - zastanawiałam się ile tam stoi :/
Usuń