Strony

274. Bloglovin' alternatywą dla Google Reader i Bloggera (czyli m.in. dla znikających blogów, niepojawiających się notek)

wtorek, 25 czerwca 2013

Już wcześniej zerkałam na Bloglovin' ale wydawał mi się czarną magią, teraz żałuję, że tak późno się na to przestawiłam. Często nie pojawiały mi się w czytniku bloggera wpisy dziewczyn, których blogi śledziłam od dawna. Jak wchodziłam bezpośrednio na ich strony okazywało się, że mam 10 wpisów do nadrobienia, bo jednak dodawały notki codziennie. Niestety nie wszystkie adresy jestem w stanie zapamiętać i wiem, że wiele fajnych blogów po prostu zniknęło i nie wiem czy uda mi się ponownie na nie trafić. Nie wiem czy na Bloglovin' jest limit w ilości obserwowanych kont, ale na pewno jest dla mnie bardziej przyjazny.


Co w ogóle daje ten czytnik ? :
  • Mogę sobie posegregować blogi w grupy, np. Kulinarne, Lifestyle, Moda, Uroda, DIY, Ulubione ... Nazwy nadaję sama. Super :)
  • Zaimportowałam wszystkie adresy z Google Reader (pokrywają mi się z tymi z bloggera), więc nie musiałam wklepywać każdego od nowa.
  • Pamięta wpisy sprzed 20 dni i nie ma problemu żebym obejrzała je od najstarszego, co na bloggerze byłoby nie lada wyczynem (trzeba by było co chwilę wczytywać nowe i zjeżdżać w dół itd.) Można też przeglądać każdy blog po kolei - w nawiasach mamy pokazaną ilość nieprzeczytanych notek z tego okresu.
  • Mogę oznaczyć jakiś wpis jako przeczytany bez wchodzenia na dany blog lub oznaczyć wszystkie na raz jeżeli nie chcę żeby pojawiały mi się te które już nadrobiłam (bo np. dziś zakładam konto ale jestem na bieżąco).
  • Nie trzeba otwierać każdej notki na nowej karcie, wystarczy wejść w jedną i mamy u góry pasek z opcjami "nowszy" "starszy" "najstarszy" oraz serducho jeżeli chcemy polubić dany wpis. Polubione wpisy są zapamiętywane i później można do nich wrócić :)
  • Bloglovin' daje nawet propozycje blogów podobnych do naszego, których jeszcze na naszej liście nie mamy :) Możemy wyszukać też takie z innych kategorii, a nawet z innego państwa. Fajna sprawa. 

  • Kiedy dodajemy blog do obserwowanych, automatycznie zostaje on dodany Google Reader - zatem możemy czytać blogi w bloggerze i w GR (który jest platformą do RSS). Jeżeli jednak macie z nimi problemy polecam zmianę :)

Co należy zrobić ?
  • Instalacja/Założenie konta zajęła mi max 2 minuty.
    • wchodzimy na stronę 
    • rejestrujemy się i klikamy w link aktywacyjny w e-mailu którego dostaniemy
    • w górnym prawym rogu rozwijamy serduszko (? nie pamiętam, bo teraz mam tam swoje zdjęcie), klikamy w "My blog", a następnie "Claim blog"
    • wklejacie kod html na blog
  • W "Settings" na końcu jest opcja "IMPORT From Google Reader and more"
    • wybieracie google reader i ściąga Wam adresy, które śledziliście
  • Gotowe :)
  • Teraz 
    • możecie dodawać inne blogi, które znajdziecie sami, bądź zaproponuje Wam Bloglovin'
    • możecie posegregować posiadane adresy w kategorie
    • możecie oddać się lekturze w nowym wygodniejszym czytniku :)

Baner na blog - ten po prawej stronie z plusikiem i licznik tuż pod nim dodajemy w "Bloglovin Button" (rozwijane menu u góry). Wybieramy który nas interesuje, klikamy żeby dodał i otwiera nam się strona z Projektem bloga. Możemy go przesunąć w dowolne miejsce i zapisać, podobnie z licznikiem. Jak widać ja dodałam oba :) 


Z mojego punktu widzenia jest to wygodniejsze przeglądanie blogów bez obawy, że jakiś nam nagle zniknie. Ma jeden minus, ale nie jest męczący, bo nie wszędzie komentuję. Otóż zostawienie komentarza powoduje (po automatycznym odświeżeniu strony) wyjście z przeglądania w bloglovin', czyli znika ten pasek u  góry (starsze-nowsze) i ogólnie brakuje też opcji "Subskrybuj odpowiedź".

EDIT - Opcja Subskrybuj przez e-mail już się pojawia po dodaniu komentarza, ale wciąż znika górny pasek do przesuwania postów - wystarczy cofnąć i po kłopocie ;) Wciąż jednak nie jest dostępny podgląd komentarza.

Mam nadzieję, że komuś się ta notka przyda - żałuję, że kiedyś sama nie trafiłam na podobną.


18 komentarzy:

  1. Ooo bardzo przydatne, nawet nie wiedziałam że jest coś takiego, dzięki, na pewno skorzystam i ja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że notka okazała się przydatna :)

      Usuń
  2. Ja chyba zostanę przy tym sposobie obserwowania jak mam teraz, brakuje mi opcji podglądu komentarzy, w subskrybcje mi się bawić nie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat nie korzystam z podglądu, ale czasami z subskrypcji jeżeli zadaję pytanie ;)

      Usuń
  3. Używam Bloglovin już od jakiegoś czasu :) Za to google readera nigdy nie używałam ;p Ale widać, że nie za dużo osób używa bloglovin bo jak mam 120 obserwatorów na blogu to na bloglovin jest ich 45 :) No ale może powoli się dziewczyny przestawią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z GR próbowałam kiedyś korzystać i mnie wkurzał, pozostałam przy bloggerze. Teraz widzę, że mogłam od razu szukać alternatywy.
      Ja dziś ze zdziwieniem zobaczyłam dziś liczbę 170, także ktoś już wcześniej dodał mój blog - miło :)

      Usuń
  4. Super, że o tym napisałaś. Chyba też założę konto na bloglovin :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic za to nie płacisz, więc spróbować możesz :) Może akurat Ci się spodoba :)

      Usuń
  5. Google Reader to nie to samo co obserwatorzy w bloggerze... Przynajmniej tak czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba korzystają z RSS, jak się obserwuje w bloggerze to blog automatycznie jest dopisywany do Google Reader. Tylko GR ma więcej opcji i da się do niego doczepić nie tylko blogi z blogspota.

      Usuń
    2. Tak mi się jeszcze przypomniało, bo pamiętam kiedyś było głośno, że jakby zniknął GR to znikną też obserwatorzy, a właśnie GFS nie jest tym samym co GR, więc tak się nie stanie :) Wspólną ich cechą może być korzystanie z RSS i tu wkracza platforma blogger, ale w nim niestety zaczyna to nawalać (bo nie tylko mi giną blogi, albo nie pokazują się aktualizacje).

      :)

      Usuń
    3. To swoją drogą :)
      Ale skoro jedno nie równa się drugiemu, to obserwatorzy na razie nie znikną... :)

      Usuń
    4. No tak :) o to się nie musimy martwić :)

      Usuń
  6. podziel się jeszcze kochana jak taki ładny odsyłacz co masz po boku utworzyłaś do bloglovin>

    OdpowiedzUsuń
  7. Bloglovin jest naprawdę bardzo fajny - korzystam już od jakiegoś czasu, nie długo co prawda ale ma same plusy do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, świetny wpis:) Konto na Bloglovin już mam od dawna, teraz zacznę szerzej korzystać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czassem zaglądam na bloglovin, ale na co dzień wolę netvibes.com :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli podobała Ci się notka, masz wątpliwości, pytania - zostaw komentarz :) To miłe, że zostawiacie ślad po swojej wizycie :)

Na Wasze pytania odpowiem pod tym wpisem.
Proszę jednak o nie zostawianie treści reklamujących blogi. Staram się odwiedzać każdego komentującego, więc jeśli chcesz coś napisać, niech to dotyczy treści mojej notki.

Dziękuję ! :)